Gdy ktoś się przewraca to mu podajesz rękę i pomagasz wstać, a nie przechodzisz obok, albo fotki strzelasz.
Gdy kogoś bez litości pałują to przychodzisz mu z pomocą, opatrujesz rany, a dopiero potem pytasz o co poszło.
Tyle w teorii, w niej to zawsze dobra jestem. W praktyce niestety bywa różnie, tak jak różne są nasze upadki i różne ciosy jakie przychodzi nam zbierać.