A gdyby tak stojąc pośrodku niczego
Ukryty przed ludzkim uchem i spojrzeniem
Wyrzucić krzykiem z wnętrza bezsilnego
Co skargą, bólem, troską, zażaleniem

Oczyścić wnet umysł i zbolałą duszę
Zdzierając wrażliwe struny głosu swego
Świadomy, za chwilę znów na nowo muszę
W cichości czekać krzyku następnego

Related Posts