Chorujesz od zawsze, a szpital od pierwszych chwil staje się Twoim drugim adresem zamieszkania. I tak do momentu, gdy zbliżają się Twoje 6 urodziny. Już kilka miesięcy wcześniej jest inaczej, wizyty u lekarzy są rzadsze, tematy medyczne nie są na pierwszym miejscu i wszyscy przygotowują się do kolejnego etapu czyli szkoły. Wszyscy oprócz Ciebie. Bo z Tobą nikt nie gada, no bo po co jak i tak nic nie skumasz. A w Twojej głowie milion myśli, od tych, że coś złego zrobiłeś, po te, że nikt już się o Ciebie nie troszczy. Takie myśli mogą wystartować bardzo wcześnie i nieprzepracowane zostają na lata. Razem z nieuprawnionym poczuciem winy, odczuciem bycia gorszym i niewystarczającym.
Z inspiracji: https://x.com/endang3redofc/status/1837823334307831939?t=9yAhMoitQhbCwBoqb4IATA&s=19
Ku rozwadze: każdego, kto się nad tymi kilkoma zdaniami zatrzyma.